Menu

VIII Marsz Sybiracki Ziemi Zgorzeleckiej

            Już po raz ósmy uczniowie i nauczyciele Szkoły w Jerzmankach pomaszerowali w hołdzie pamięci Sybirakom. Tym razem nieco wcześniej, bo 14. września w piątek, uczciliśmy Dzień Sybiraka obchodzony w Polsce 17. września w rocznicę napaści Związku Sowieckiego na Polskę.

            Trasa tradycyjnie prowadziła spod Szkoły Podstawowej im. Sybiraków w Jerzmankach pod Pomnik Pamięci Sybiraków na cmentarzu komunalnym w Zgorzelcu. Wspaniałą atmosferę uroczystości tworzyła, jak co roku, Orkiestra KWB Turów, która towarzyszyła nam w trakcie marszu oraz podczas uroczystości pod Pomnikiem. Rangę Święta podkreślały także Poczty Sztandarowe zaprzyjaźnionych szkół oraz służb mundurowych.

            Na początku uroczystości odegrano Hymn Sybiraków. Następnie wszyscy zebrani wysłuchali krótkich wystąpień przedstawicieli władz samorządowych, po czym uczeń Wojciech Florek zadeklamował wiersz Sybiraka Mariana Jonkajtysa. Następnie wspólnie z dziekanem Maciejem Wesołowskim modliliśmy się za żyjących i zmarłych Sybiraków, a po modlitwie Sybirak Rafał Paszek odczytał Apel Poległych, którego treść wzmacniały akordy orkiestry. W dalszej kolejności złożono po Pomnikiem wiązanki i znicze, a na zakończenie wysłuchaliśmy Roty.

            Marsze Sybirackie Ziemi Zgorzeleckiej wychowują w duchu patriotyzmu kolejne roczniki uczniów. Ci, którzy uczestniczyli w nich po raz pierwszy, są już dorosłymi ludźmi. W ich miejsce pojawiają się młodsi, którym przekazujemy zarówno wiedzę, jak i pamięć o bohaterstwie i męczeństwie Sybiraków.

Spotkanie ze Świadkiem Historii

            Najmłodsi uczniowie Szkoły Podstawowej im. Sybiraków w Jerzmankach w dniu 14 września 2018r. spotkali się na lekcji żywej historii z Sybiraczką panią Franciszką Adamenko. Piątoklasiści wysłuchali opowieści o losach rodziny pani Frani, o aresztowaniu w roku 1950r.,  o wywózce wszystkich w okolice Chabarowska, o warunkach życia, pracy rodziców i nauce pani Frani w rosyjskiej szkole. Sybiraczka wspominała o skrajnej biedzie i wielkiej miłości, jaką otrzymywała od rodziców, dzięki czemu przetrwali okres deportacji i mogli wrócić do Polski w 1957r., choć nie wszyscy – dziadek p. Frani zmarł na zesłaniu.

            Dzieci były tak zaciekawione opowieścią, że nie chciały wypuścić Gościa ze spotkania. Pani Franciszka została otoczona przez dziewczynki i chłopców, którzy w indywidualnej rozmowie zasypali Sybiraczkę swoimi pytaniami. Dzieci prosiły także o krótką opowieść po rosyjsku, kiedy dowiedziały się, że  p. Frania przez wiele lat uczyła języka rosyjskiego w szkole w Sulikowie.

            W rozmowie z uczniami p. Franciszka przekazała uczniom swoją bezcenną wiedzę – w życiu miała dwie matki – swoją mamę i Polskę – obie kochała tak samo mocno.